Jacy będziemy w niebie?

3484

Jacy będą ludzie w przyszłym świecie? Czy zbawieni zmartwychwstaną z fizycznymi ciałami takimi jak obecne, czy też otrzymają ciała zupełnie inne, niematerialne? Czy będą tymi samymi ludźmi, którzy żyli na ziemi, czy zupełnie innymi?

Wizja eterycznego raju ma źródła nie w biblijnym holistycznym realizmie, tylko w greckiej filozofii dualizmu (pogląd, zgodnie z którym ludzie mają fizyczne ciała i niematerialne dusze). Grecy uważali materialne elementy świata za coś złego. Pragnęli dostać się do duchowego wymiaru, gdzie dusze wyzwolone z więzienia fizycznych ciał i materialnego świata zażywałyby wiecznego szczęścia.

Biblia jednak uznaje dobro stworzonego przez Boga świata fizycznego. Bóg widział, że wszystkie fizyczne rzeczy i istoty, które stworzył, były dobre1. Cel odkupienia to przywrócenie całemu stworzeniu pierwotnej doskonałości, a nie wyzwolenie dusz z niewoli fizycznych ciał. Przyobiecane w Biblii „nowe niebo” i „nowa ziemia” nie są odległym, niewiele znaczącym światem gdzieś w kosmosie2, lecz obecną ziemią przywróconą do pierwotnego stanu doskonałości.

Fizyczni czy duchowi?

Czy ludzie w nowym świecie otrzymają fizyczne ciała takie jak obecne, czy też całkowicie inne, duchowe (niematerialne)? Apostoł Paweł wypowiedział się na ten temat następująco: „Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele? (…). Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze. To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał; każdemu z nasion właściwe”3.

Innymi słowy, tak jak Bóg daje ciało każdemu wysiewanemu ziarnu, tak też da ciało każdemu zmarłemu człowiekowi.

Apostoł rozwinął analogię do ziarna, wyraźnie opisując ciągłość i nieciągłość pomiędzy obecnymi a przyszłymi ciałami: „Bywa wsiane ciało w skazitelności, a będzie wzbudzone w nieskazitelności; bywa wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne [duchowe]”4.

Aby wyjaśnić różnice pomiędzy naszymi obecnymi ciałami a przyszłymi, zmartwychwstałymi, Paweł skontrastował cztery następujące rzeczy:

  • Po pierwsze, nasze obecne ciała są skazitelne, tj. podległe chorobom i śmierci, nasze zmartwychwstałe ciała natomiast będą nieskazitelne, czyli niepodatne na choroby ani śmierć.
  • Po drugie, nasze obecne ciała doznają teraz niesławy, schodząc do grobu, nasze zmartwychwstałe ciała natomiast doznają kiedyś sławy w postaci wewnętrznej i zewnętrznej przemiany.
  • Po trzecie, nasze obecne ciała są słabe, nasze zmartwychwstałe ciała będą natomiast tryskać nieskończoną energią.
  • Wreszcie, po czwarte, nasze obecne ciała są fizyczne, nasze zmartwychwstałe ciała natomiast będą duchowe.

Ostatni kontrast doprowadził część chrześcijan do wniosku, że nasze zmartwychwstałe ciała będą duchowe w tym sensie, że tworzyć je będzie niefizyczna, niematerialna substancja zwana duszą. Czy apostoł wierzył — i czy Biblia uczy — że w przyszłym świecie wierzący otrzymają ciała kompletnie pozbawione wszelkiej fizyczności?

 „Duchowe” zmartwychwstałe ciała

O tym, że Paweł nie użył przymiotnika „duchowy” w znaczeniu ‘niefizyczny’, świadczy zastosowanie przezeń dwóch słów w odniesieniu do życia obecnego: „cielesny” (psychikos) i „duchowy” (pneumatikos). „Ale cielesny [psychikos] człowiek — rzekł — nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego; albowiem mu są głupstwem, i nie może ich poznać, przeto, iż duchownie bywają rozsądzone. Aleć duchowny [pneumatikos] rozsądza wszystko; lecz sam od nikogo nie bywa rozsądzony”5.

W ustępie tym jasno widać, że słowo „duchowny [duchowy]” określa osobę nie pozbawioną ciała, lecz kierowaną przez Ducha Świętego, w odróżnieniu od osoby kierującej się bodźcami naturalnymi. Zmartwychwstałe ciało jest „duchowne” dlatego, że powoduje nim Duch Święty, a nie cielesne pobudki. Nie jest to antropologiczny dualistyczny podział na „fizyczne” i „duchowe”, tylko moralne rozróżnienie na życie pod przewodnictwem Ducha Świętego oraz na życie poddane grzesznym pragnieniom.

W innym miejscu apostoł napisał: „Nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, skoro Duch Boga w was mieszka”6. Oczywiście, mówiąc „nie jesteście w ciele”, nie miał na myśli, jakoby ludzie, do których pisał, wyzbyli się fizycznych ciał. Chodziło mu o to, że nawet w obecnym życiu kierują się wartościami nie światowymi, lecz duchowymi.

Spostrzeżenia te pomagają nam zrozumieć Pawłowe stwierdzenie, że „ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego”7. Stwierdzenie to zwraca po prostu uwagę na brak w przyszłym świecie występujących w obecnym życiu naturalnych skłonności do grzechu, gdyż odkupieni będą w pełni podążać za Duchem.

Zmartwychwstanie ciała

W biblijnym holistycznym poglądzie na naturę człowieka pojęcie „ciało” jest po prostu synonimem słowa „osoba”. Kiedy na przykład apostoł rzekł wierzącym: „Proszę was (…) abyście składali wasze ciała na ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu”8, miał wyraźnie na myśli całą osobę.

Wobec tego wiara w zmartwychwstanie i przemienienie ciała to wiara, że moja cała ludzka istota, którą jestem, zostanie przywrócona do życia. Nie będę więc kimś innym niż teraz. Krótko mówiąc, Bóg dla zachowania mojej indywidualności, osobowości i charakteru poświęcił samego siebie.

O zachowaniu naszej tożsamości Biblia zapewnia nas za pomocą sugestywnego obrazu „ksiąg”, w których rejestrowane są nasze imiona, myśli, postawy i czyny9. Jak wskazują różne imiona wykorzystane do ukazania Bożego charakteru, w Piśmie Świętym imię oznacza charakter lub osobowość. A zatem Bóg przechowuje dokładny obraz charakteru każdego człowieka, jaki żył na kuli ziemskiej.

Każdy wierzący poprzez doświadczanie zmagań, porażek, rozczarowań, zwycięstw i wzrostu w łasce rozwija swój niepowtarzalny charakter. Oznacza to niemożliwość takiego powielenia ludzi przy zmartwychwstaniu, aby wszyscy tak samo wyglądali, zachowywali się i myśleli. Jak nie ma dwóch osób z identycznym DNA, tak też nie ma dwóch osób z identycznym charakterem.

Garść praktycznych wniosków

Wiara w zmartwychwstanie ciała to zatem wiara, że będziemy mogli rozpoznać swoich najbliższych. Nierzadko zdarza się, że gdy po trzydziestu latach spotykamy kolegów i koleżanki ze szkolnej ławy, rozpoznajemy ich dopiero wtedy, kiedy się odezwą. Dopiero wówczas uświadamiamy sobie, kim są, bo widzimy, że ich osobowości się nie zmieniły. To wciąż ci sami ludzie, których znaliśmy przed laty. Identyczna zasada dotyczy rozpoznania naszych najbliższych po zmartwychwstaniu. Poznamy ich nie dlatego, że będą wyglądać tak młodo lub staro, gdy widzieliśmy ich po raz ostatni, lecz dlatego, że Bóg zachowa i wskrzesi ich wyjątkowe osobowości.

Oznacza to również, że obecnie kształtujemy różne osobowości i charaktery, które będą nam towarzyszyć całą wieczność. Ta ważna prawda wzywa nas do rozwijania wszystkich władz psychofizycznych, które dał nam Bóg, aby kształtować charaktery nadające się do służenia Bogu nie tylko w tym, ale i w przyszłym świecie.

Podsumujmy. Ludzie w przyszłym świecie będą mieć takie fizyczne ciała jak obecne, tyle że bez skłonności do grzechu, choroby i śmierci. Bóg nie zamierza usunąć usterek ze świata materialnego poprzez uczynienie go na nowo z innej, niefizycznej, „duchowej” substancji. Zamiast tego przywróci całemu stworzeniu pierwotną, materialną doskonałość. Co było „bardzo dobre” przy stworzeniu świata, będzie też „bardzo dobre” przy ostatecznej odnowie.

Samuele Bacchiocchi

1 Zob. Rdz 1,10.18.21.25.31. 2 Zob. Iz 65,17; Ap 21,1. 3 1 Kor 15,35-38 Biblia Tysiąclecia. 4 Wersety 42-44 Biblia gdańska. 5 1 Kor 2,14-15 Biblia gdańska. 6 Rz 8,9 Biblia paulińska. 7 1 Kor 15,50 Biblia Tysiąclecia. 8 Rz 12,1 Biblia paulińska. 9 Zob. Flp 4,3; Ap 3,5.
[Przedruk z „Signs of the Times” 09/2013. Tłum. Paweł Jarosław Kamiński dla www.adwentysci.waw.pl].

Obecnie kształtujemy różne osobowości i charaktery, które będą nam towarzyszyć całą wieczność. Kształtujmy je tak, aby nadawały się do służenia Bogu nie tylko w tym, ale i w przyszłym świecie