Nawet mało alkoholu może zaszkodzić

2806

Nawet jeden drink dziennie może skrócić życie — wynika z najnowszych badań.

— Nie ma żadnych korzyści zdrowotnych wynikających z picia alkoholu. Chociaż małoinwazyjne zawały serca są mniej prawdopodobne u osób regularnie pijących alkohol, korzyść ta jest przytłumiana przez zwiększone ryzyko wystąpienia innych chorób — powiedział prof. Tim Chico z Uniwersytetu w Sheffield w Wielkiej Brytanii.

Przebadano 600 tys. osób z 19 krajów regularnie, acz umiarkowanie spożywających alkohol. Osoby pijące 5 do 10 drinków tygodniowo żyją nawet 6 miesięcy krócej. Ci, którzy w tygodniu piją 18 drinków, tracą do 5 lat życia. Okazało się, że bezpieczna granica picia alkoholu, która nie skraca życia, to 12,5 jednostki tygodniowo, czyli ok. 5 litrów piwa lub pięciu szklanek wina.

Niezależnie od ilości alkohol zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Ta rzekomo „bezpieczna” granica tygodniowego spożycia powoduje: wzrost ryzyka zawału o 14 proc., nadciśnienia tętniczego o 24 proc., niewydolności serca o 9 proc., tętniaka tętnicy płucnej o 15 proc.1.

Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak się skrzy w pucharze i lekko spływa do gardła. Bo w końcu ukąsi jak wąż, wypuści jad jak żmija — król Salomon2.


Spór o krzyż w Niemczech


1 czerwca w urzędach w Bawarii zawisną w widocznym miejscu przy wejściu krzyże — zdecydował rząd tego najbardziej katolickiego kraju związkowego Niemiec. Bawarski rząd uzasadnia ten krok tym, że „krzyż jest fundamentalnym symbolem chrześcijańskiej tożsamości kulturowej” oraz „widocznym znakiem uznania podstawowych wartości porządku prawnego i społecznego w Bawarii i Niemczech”, a także „stoi (…) za elementarnymi wartościami takimi jak miłość bliźniego, ludzka godność i tolerancja”3.

Decyzja Södera nie spodobała się ani Niemcom w ogóle, ani samym Bawarczykom — uważa Dariusz Bruncz, komentator Wirtualnej Polski. Nie spodobała się nawet katolickiemu kard. Marxowi, który mówiąc o „krzyżowej inicjatywie”, wytknął premierowi Bawarii nie tylko dzielenie krzyżem ludzi, ale i niezrozumienie, czym właściwie jest krzyż — że państwo nie może go sobie zawłaszczać; że potrzeba debaty o krzyżu z udziałem nie tylko chrześcijan. Z kolei monachijski bp. Wolfgang Bischof stwierdził, że „krzyż nie jest symbolem Bawarii i z pewnością nie jest logiem kampanii wyborczej”.

Według Bruncza bawarska awantura o krzyż przypomina do złudzenia „polską hucpę z krzyżem” wieszanym nocą w sali plenarnej sejmu czy jego „profanację podczas smoleńskich spektakli” na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. I tam, i tu „krzyż z jego głęboką wymową teologiczną złożono na ołtarzu politycznych interesów i partyjnej propagandy”4.

  • A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami. (…) Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni (…), aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka i pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń — apostoł Paweł5.

Antysemityzm w Niemczech


17 kwietnia w Berlinie doszło do napaści trzech mężczyzn na Izraelczyka i jego niemieckiego kolegę. Zaatakowani nosili na głowach żydowskie jarmułki. Napastnicy wykrzykiwali antysemickie hasła. Jeden z nich pobił Izraelczyka pasem.

W wywiadzie dla „Deutsche Welle” Izraelczyk przyznał, że założył jarmułkę, by sprawdzić, czy jego kolega ma rację, twierdząc, że w Berlinie nie można w jarmułce czuć się bezpiecznie.

Dwa dni po zajściu do napaści przyznał się 19-letni syryjski uchodźca.

Nagranie z zajścia trafiło do sieci, wywołując powszechne oburzenie. Kanclerz Angela Merkel oświadczyła, że rząd będzie zdecydowanie walczyć z antysemityzmem.

Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster powiedział, że antysemityzm w Niemczech „przekroczył czerwoną linię”; że ludzie coraz śmielej głoszą antysemickie tezy i że problem ten pojawił się nie tylko z racji napływu arabskich migrantów, ale że antysemityzm istnieje także w niemieckim społeczeństwie.

Według organizacji RIAS, monitorującej akty antysemityzmu, w 2017 roku w stolicy Niemiec doszło do 947 incydentów o charakterze antysemickim (wzrost o 60 proc. w porównaniu z 2016), w tym 18 napaści6.

  • Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje — apostoł Piotr7.

Oprac. Jacek Turecki

1 Zob. http://nt.interia.pl [dostęp 16.04.2018]. 2 Prz 23,31-32. 3 Zob. http://archwwa.pl [dostęp 25.05.2018]. 4 Zob. https://opinie.wp.pl  [dostęp 25.05.2018]. 5 Ga 5,24; Ef 2,14-16. 6 Zob. https://wiadomosci.onet.pl  [dostęp 25.05.2018]. 7 Dz 10,34-35.

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.