Im więcej jemy flawonoidów, tym lepszą mamy odporność. To nie tylko ochrona przed wirusami i bakteriami, ale działanie przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, przeciwmiażdżycowe i… przeciwstarzeniowe.
Polacy jedzą zwykle poniżej 100 mg flawonoidów dziennie, podczas gdy w innych krajach spożycie wynosi nawet 1000 mg! Wśród flawonoidów szczególnie cenne są: resweratrol, o którym pisaliśmy w poprzednim numerze „Znaków Czasu”, kwercetyna, kurkumina, glukozynolany z roślin krzyżowych i galusan epigallokatechiny (EGCG) — składnik zielonej herbaty. Coraz większą popularność zyskuje też na u nas bajkalina — wyciąg z tarczycy bajkalskiej, rośliny porastającej okolice jeziora Bajkał, naturalnie występującej na terenie Mongolii, Chin i Japonii.
Kwercetyna
Do najlepiej przebadanych flawonoidów należy kwercetyna. Jest głównym związkiem dostarczanym do organizmu z dietą owocowo-warzywną. Bogatym źródłem kwercetyny są jabłka i cebula, ale znajdziemy ją też m.in. w brokułach, zielonych warzywach liściastych, brukselce, winogronach, borówkach, żurawinie, wiśniach, czereśniach, czarnych porzeczkach, śliwkach.
Jest ona substancją wyjściową do syntezy innych flawonoidów. Pełni funkcje antyoksydacyjne — chroni komórki, błony komórkowe i DNA przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem wolnych rodników, co odgrywa ważną rolę w profilaktyce raka i przy zwalnianiu procesów starzenia się organizmu. Kwercetyna chroni przed utlenieniem lipoproteiny transportującej tłuszcze krwi (np. LDL), przez co przyczynia się do hamowania rozwoju miażdżycy i choroby sercowo-naczyniowej. Ma duże znaczenie dla zdrowej funkcji oczu, chroniąc komórki tego organu przed uszkodzeniami przez promienie UV i inne czynniki oksydacyjne. Posiada właściwości regulujące niektóre mechanizmy nowotworowe, np. obniża ekspresję niektórych onkogenów, hamuje niekontrolowane podziały komórkowe, indukuje procesy prowadzące do śmierci komórek nowotworowych. Ma działanie przeciwzapalne. Może blokować replikację wirusów w komórkach. Korzystnie wpływa na działanie układu krążenia dzięki właściwościom przeciwzakrzepowym i hamowaniu sklejania płytek krwi; działa rozkurczająco na komórki mięśni gładkich, co ma pozytywne znaczenie w regulacji ciśnienia krwi. Pomaga w cukrzycy, blokując enzym, który jest odpowiedzialny za gromadzenie się sorbitolu w komórkach (podwyższony poziom sorbitolu może prowadzić do powikłań układu nerwowego, oczu i nerek szczególnie u diabetyków), wpływa pozytywnie na obniżenie ryzyka rozwoju cukrzycy typu II.
Kwercetyna może również działać jako fitoestrogen — hormon roślinny mający zdolność do wiązania komórkowych receptorów estrogenu i regulujący pozytywnie biologiczne skutki działania tych hormonów. Wpływa hamująco na rozwój raka szyjki macicy.
Podobnie jak inne flawonoidy kwercetyna wspomaga wchłanianie witaminy C. Blokuje też enzym (reduktazę aldozową), który odgrywa ważną rolę przy powstaniu zaćmy.
Kwercetyna działa antyalergicznie poprzez hamowanie wydzielania histaminy; przy jej spożyciu wyraźnie zmniejsza się częstotliwość ataków astmy.
Kurkumina
Od tysięcy lat wykorzystywana jest w kuchniach świata jako przyprawa lub składnik mieszanki przypraw.Kurkumina należy do flawonoidów, stanowi część składową rośliny przyprawowej Curcuma longa (kurkuma). Firmy medyczne są coraz bardziej zainteresowane właściwościami kurkuminy, a szczególnie ich wykorzystaniem w walce z rakiem czy postępującą demencją w chorobie Alzheimera. W Indiach, gdzie spożycie kurkuminy jest duże, stwierdzono wyraźnie niższą zachorowalność na alzheimera w porównaniu z Europą, podobne spostrzeżenia zanotowano w przypadku nowotworów, szczególnie raka jelita grubego, który w Indiach należy do chorób występujących sporadycznie.
Przedmiotem wielu badań jest wysoki potencjał kurkuminy w hamowaniu stanów zapalnych. Kurkumina nie tylko reguluje mechanizmy wywołujące stany zapalne, ale w przypadku już rozwiniętej choroby na tym podłożu przeciwdziała jej ciężkiemu przebiegowi. Hamuje procesy zapalne w artretyzmie; jest skuteczna przy redukcji bólu i poprawie funkcji stawowej tak jak powszechnie stosowane w tej chorobie środki przeciwbólowe. Działa prewencyjnie i wspomagająco na hamowanie procesów zapalnych przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego i chorobie Leśniowskiego-Crohna.
Kurkuminą interesują się naukowcy pracujący nad naturalnym zwalczaniem choroby nowotworowej. W badaniach potwierdzono jej rolę jako aktywnej substancji hamującej rozrost komórek rakowych i angiogenezę, jak również wspomagającej procesy apoptozy.
Dowiedziono, że kurkumina hamuje produkcję interleukiny 8, która jest odpowiedzialna za wzrost raka. Prowadzone badania dotyczyły nowotworów trzustki, jelita grubego i skóry.
Kurkumina pomaga w leczeniu choroby sercowo-naczyniowej o podłożu miażdżycowym, wpływając na poziom cholesterolu i trójglicerydów. Efekty stosowania kurkuminy opisano już w roku 1986 w opublikowanych badaniach nad środkami leczniczymi. Wynika z nich, iż dla pacjentów z ryzykiem wystąpienia zakrzepów — trombozy — polecane są ekstrakty roślinne zawierające kurkuminę. Związek ten hamuje zlepianie się płytek krwi i działa w ten sposób przeciwzakrzepowo.
Glukozynolany
Grupa biologicznie aktywnych substancji pochodzących z roślin krzyżowych jest przedmiotem rosnącego zainteresowania naukowców. Szczególną uwagę skupiają oni na glukozynolanach (glukozynolatach) — związkach siarki i azotu, które nadają warzywom kapustnym gorzkawy smak, a gorczycy i chrzanowi ostry i piekący. Chronią one rośliny przed chorobami, wykazując silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze.
Glukozynolany, które występują w komórkach tych roślin, nie wykazują szczególnych właściwości biologicznych, dopiero po rozdrobnieniu świeżego warzywa (tarcie, krojenie) wskutek działania uwolnionego specyficznego enzymu (mirozynazy) z glukozynolanów powstają bardzo silnie działające substancje — tiocyjaniany i izotiocyjaniany. Ponieważ w nieuszkodzonej tkance roślinnej substancje te występują w postaci związanej, nieaktywnej, to każda taka „obróbka” roślin krzyżowych zwiększa ilość tych aktywnych substancji, natomiast ogrzewanie obniża ich poziom.
Glukozynolany są zatem związkami wyjściowymi w syntezie innych substancji — izotiocyjanianów do których zalicza się sulforafan. Związek ten jest szczególnie skuteczny w walce z rakiem. Badania kliniczne potwierdzają działanie przeciwnowotworowe sulforafanu i jego zdolność do hamowania wzrostu guzów nowotworowych poprzez hamowanie angiogenezy (powstawanie naczyń krwionośnych w guzie).
Sulforafan chroni przed zaburzeniami funkcji mitochondriów — do chorób z tym związanych oprócz raka można zaliczyć chorobę Alzheimera, Parkinsona i fibromialgię. Badania naukowe potwierdziły, że sulforafan chroni komórki nerwowe przed niszczącym działaniem utleniaczy, które wykazują związek z rozwojem choroby Parkinsona. Zapobiega utlenieniu glutationu, a tym samym związanej ze stresem oksydacyjnym śmierci komórek nerwowych produkujących dopaminę.
Sulforafanwykazuje właściwości przeciwreumatoidalne — hamuje aktywność komórek T limfocytowych i innych. Z badań wynika też, że ma właściwości przeciwbakteryjne i jest przydatny w zapobieganiu różnym infekcjom oraz w ich zmniejszaniu.
Wiele badań prowadzonych na ekstraktach z roślin krzyżowych potwierdza pozytywny wpływ na działanie układu sercowo-naczyniowego związany z ich właściwościami antyoksydacyjnymi, jak również w usprawnieniu funkcji układu immunologicznego.
EGCG — polifenol z zielonej herbaty
Polifenol EGCG, czyli galusan epigallokatechiny, charakteryzuje się szczególnie skutecznym działaniem ochronnym dla komórek. Znaczenie EGCG w profilaktyce raka zostało podkreślone, gdy były dyrektor polikliniki w Heidelbergu prof. Werner Hunstein pokonał leukemiopodobną chorobę — systemową amyloidozę przy pomocy ekstraktu zielonej herbaty. Polifenole zielonej herbaty (a szczególnie EGCG) spowodowały zanikanie złóż nierozpuszczalnego białka w przestrzeniach międzykomórkowych różnych tkanek ciała. Pokłady te tworzyły się na skutek zakłóceń funkcji lub niekontrolowanych podziałów krwinek i uszkadzały organy. Polifenole również poprawiły funkcję serca.
Medycyna od dawna rozpoznaje znaczenie EGCG w zachowaniu zdrowia. W badaniach dowiedziono, że polifenole zielonej herbaty chronią przed rakiem szyjki macicy oraz prostaty i powstrzymują rozwój raka piersi poprzez inicjowanie apoptozy. Ponadto ekstrakty zielonej herbaty obniżają ryzyko schorzeń wątroby.
Co ważne, dzięki wyekstrahowaniu polifenoli z zielonej herbaty można uniknąć spożywania wraz z całą herbatą niekorzystnej dla zdrowia kofeiny.
Bajkalina
Bajkalina jest składnikiem pozyskiwanym z tarczycy bajkalskiej. Jest to flawonoid o silnym działaniu antyoksydacyjnym i przeciwzapalnym, wykorzystywany w tradycyjnej fitoterapii. Stała się też cennym składnikiem dermokosmetyków przeciwstarzeniowych — neutralizuje szkodliwy wpływ wolnych rodników i wydłuża życie komórek skóry.
Wykazuje działanie podobne do witaminy P — uszczelnia naczynia włosowate i poprawia mikrokrążenie, zapobiegając pajączkom, wybroczynom, żylakom i obrzękom (co może być wykorzystane także dla hamowania objawów retinopatii cukrzycowej ze strony narządu wzroku).
Aktywuje enzym telomerazy odpowiedzialny za replikację telomerów — są to niewielkie fragmenty chromosomu, zlokalizowane na jego końcach, zabezpieczające przed uszkodzeniem materiał genetyczny. Z każdym podziałem komórkowym podczas replikacji DNA telomery ulegają skróceniu, a komórki potrzebują coraz więcej czasu, by się podzielić — w końcu tracą tę zdolność i wchodzą w okres biologicznego starzenia się, aż ulegają apoptozie, czyli śmierci. Aktywując enzym telomerazy, bajkalina wydłuża życie komórek, dzięki czemu ma działanie przeciwstarzeniowe. Przyspiesza też podziały fibroblastów, a więc komórek odpowiedzialnych za produkcję głównych białek podporowych skóry wpływających na jej jędrność, gęstość i elastyczność, tj. kolagenu i elastyny.
Ma też działanie rozjaśniające i zapobiega powstawaniu przebarwień. Może również zwiększać odporność skóry na słońce i pomagać w szybszej regeneracji uszkodzeń posłonecznych (tarczyca bajkalska ma naturalną zdolność odbijania promieni UVA i UVB).
Oprac. K.S.