Włochy: Cywilne związki jednopłciowe

1025

Włoski parlament ostatecznie uchwalił w maju ustawę o związkach cywilnych osób tej samej płci. Za było 372 deputowanych, przeciw — 51, wstrzymało się 99 deputowanych.

Projekt ustawy był przedmiotem gorących polemik w ostatnich miesiącach i protestów, głównie ze strony Kościoła katolickiego i związanych z nim środowisk.

Według szefa włoskiego rządu Mateo Renziego nie można było dłużej zwlekać z przyjęciem tej ustawy. Episkopat Włoch ocenił z kolei tę ustawę jako „porażkę dla wszystkich”, ponieważ dopuszczono do dyskusji nad kwestią moralną. Prawa strona sceny politycznej uznała to za „atak na rodzinę”. Niektórzy żądają przeprowadzenia referendum w tej sprawie. Inni kierują apele do prezydenta Włoch o niepodpisanie ustawy. Pojawiły się też apele do burmistrzów miast, by nie rejestrowali jednopłciowych związków partnerskich. Niektórzy burmistrzowie już zapowiedzieli, że nie będą tego robić.

Ustawa nie zrównuje związków cywilnych z małżeństwami, ale przyznaje różne prawa osobom, które je zawrą. Chodzi między innymi o niektóre kwestie majątkowe, wspólny wynajem mieszkań i opiekę w przypadku choroby partnera.

Z pierwotnego projektu w toku prac nad ustawą wykreślono najbardziej kontrowersyjną kwestię — możliwość adopcji naturalnego dziecka jednego z partnerów. Środowiska kościelne argumentowały, że to prosta droga do adopcji dzieci przez pary homoseksualne1.

Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! (…) ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy (…) ani mężołożnicy (…). A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego — apostoł Paweł2.

Oprac. O.D.

1 Zob. www.gazetaprawna.pl [dostęp: 13.5.2016].
2 1 Kor 6,9.11.
Foto: Flickr