Czary dawne i współczesne

2227

Czy Biblia zawiera relację z seansu spirytystycznego? Wydaje się, że tak. Jednak ważniejsze jest to, kogo podczas tego seansu zobaczył żydowski król Saul — ducha zmarłego proroka Samuela czy ducha kogoś zupełnie innego.

Biblijny opis wizyty Saula u wróżki z En-Dor wprawia badaczy Biblii w zakłopotanie. Niektórzy są zdania, że Samuel był rzeczywiście obecny w czasie rozmowy z Saulem, ale sama Biblia dostarcza dość dowodów na to, że było inaczej. Jeśli, jak twierdzą niektórzy, Samuel był w niebie, musiałby stamtąd zstąpić albo dzięki mocy Bożej, albo mocy szatana. Nikt nie uwierzy nawet przez chwilę, że szatan miałby moc wezwać świętego proroka Bożego z nieba, by zadośćuczynić zaklęciom zdeprawowanej kobiety. Nie możemy również wnioskować, że Bóg posłał Saula do jaskini czarownicy, Pan bowiem nie komunikował się już z nim ani przez sny, ani przez proroków1. To były wyznaczone przez Boga środki łączności, a więc nie pominąłby ich, aby przekazać poselstwo przez narzędzie szatana.

Sam charakter poselstwa jest wystarczającym dowodem tego, od kogo pochodzi. Jego celem nie było doprowadzenie Saula do skruchy, ale nakłanianie go do zguby, a to nie jest dzieło Boga, ale szatana. Ponadto w Piśmie Świętym ten czyn Saula — zasięganie rady u wróżki — został podany jako jeden z powodów odrzucenia go przez Boga: „Tak zginął Saul z powodu swojej niewierności (…) wobec Pana (…); zapytywał również o wyrocznię wieszczkę, a nie pytał o wyrocznię Pana”2. Tutaj wyraźnie stwierdzono, że Saul radził się ducha wieszczego, a nie Pana. Nie porozumiewał się z Samuelem, prorokiem Bożym, ale za pośrednictwem czarownicy utrzymywał kontakt z szatanem. Szatan nie mógł sprowadzić prawdziwego Samuela, ale przedstawił falsyfikat, który służył jego zwodniczemu celowi.

Ubóstwianie zmarłych

Niemal wszystkie formy starożytnych czarów i magii były oparte na wierze, że można obcować ze zmarłymi. Ludzie praktykujący czarną magię utrzymywali, że nawiązują kontakt z duchami zmarłych i mogą się od nich dowiedzieć o przyszłości. Ten zwyczaj jest wspomniany w proroctwie Izajasza: „A gdy wam będą mówić: Radźcie się wywoływaczy duchów i czarowników, którzy szepcą i mruczą, to powiedzcie: Czy lud nie ma się radzić swojego Boga? Czy ma się radzić umarłych w sprawie żywych?”3.

Ta sama wiara w możliwość obcowania ze zmarłymi stanowiła kamień węgielny pogańskiego bałwochwalstwa. Wierzono, że bogowie pogańscy to ubóstwiane duchy zmarłych bohaterów. Religia pogan była kultem zmarłych. Wynika to jasno z Pisma Świętego. W sprawozdaniu o grzechu Izraelitów w Baal-Peor czytamy: „Gdy Izrael osiadł w Szittim, zaczął lud uprawiać nierząd z Moabitkami. Zapraszały one lud na rzeźne ofiary swoich bogów, a lud jadł i oddawał pokłony ich bogom. Izrael sprzęgnął się z Baalem Peor”4. Psalmista wyjaśnia, jakiego rodzaju bogom składano te ofiary: „Przyłączyli się do Baal-Peora i jedli z ofiar składanych umarłym”5.

Ubóstwianie zmarłych zajmowało poczesne miejsce niemal w każdym pogańskim systemie wierzeń, podobnie jak domniemana łączność ze zmarłymi. Wierzono, że bogowie oznajmiają swoją wolę ludziom, a także pytani o radę udzielają jej. Taki właśnie charakter miały słynne greckie i rzymskie wyrocznie.

Wiara w łączność ze zmarłymi wciąż jest podtrzymywana, nawet w rzekomo chrześcijańskich krajach. Praktyka komunikowania się z istotami utrzymującymi, że są duchami zmarłych, rozprzestrzeniła się pod nazwą spirytyzmu. Czasem duchowe istoty ukazują się ludziom w postaci ich zmarłych przyjaciół, opowiadają o wydarzeniach związanych z ich życiem i wykonują różne czynności, tak jak wtedy gdy jeszcze żyli. W ten sposób doprowadzają do tego, że ludzie wierzą, iż ich zmarli przyjaciele są aniołami, unoszącymi się nad nimi i porozumiewającymi się z nimi. Tych, których się uważa za duchy zmarłych, traktuje się z pewną bałwochwalczą czcią, a dla wielu ich słowo ma większą wagę niż Słowo Boże.

Wielu uważa jednak spirytyzm za zwykłą szarlatanerię, oszustwo, jakiego się dopuszczają media. Choć prawdą jest, że często rezultaty oszukańczych praktyk brano za prawdziwe nadprzyrodzone objawienia, istnieją też wyraźne dowody działania nadnaturalnej mocy. Wielu z tych, którzy odrzucają spirytyzm jako oszustwo, w zetknięciu się z objawieniami, których nie będą w stanie wyjaśnić, będzie skłonnych uznać je za prawdziwe.

Stan umarłych według Biblii

Zarówno współczesny spirytyzm, jak i różne formy starożytnego czarnoksięstwa i kultu bożków — których główną zasadą jest łączność ze zmarłymi — są oparte na pierwszym kłamstwie, którym szatan zwiódł Ewę w Edenie: „Na pewno nie umrzecie, lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego (…) będziecie jak Bóg”6. Praktyki oparte na tym samym kłamstwie i powielające je wywodzą się od ojca kłamstwa.

Hebrajczykom wyraźnie zakazano angażować się w jakikolwiek sposób w to, co stwarza pozory łączności ze zmarłymi. Bóg skutecznie zamknął te drzwi, gdy powiedział: „Umarli nic nie wiedzą (…) i nigdy już nie mają udziału w niczym z tego, co się dzieje pod słońcem”7. „Gdy opuszcza go dech, wraca do prochu swego; w tymże dniu giną wszystkie zamysły jego”8. Pan oświadczył też Izraelowi: „Kto zaś zwróci się do wywoływaczy duchów i do wróżbitów, by naśladować ich w cudzołóstwie, to zwrócę swoje oblicze przeciwko takiemu i wytracę go spośród jego ludu”9.

„Duchy wieszcze” nie były duchami zmarłych, ale złymi aniołami, posłańcami szatana. Starożytne bałwochwalstwo, które mieściło w sobie zarówno kult zmarłych, jak i domniemaną łączność z nimi, zostało w Biblii nazwane kultem demonów. Apostoł Paweł ostrzegał przed uczestniczeniem w jakiejkolwiek formie pogańskiego bałwochwalstwa: „To, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu; ja zaś nie chcę, abyście mieli społeczność z demonami”10. Psalmista, mówiąc o Izraelu, powiada, że „ofiarowali demonom synów swych i córki swoje”, „bałwanom Kanaanu”11. Myśleli, że oddają cześć zmarłym, a w rzeczywistości oddawali ją demonom.

Niebezpieczeństwo spirytyzmu

Współczesny spirytyzm, oparty na tym samym fundamencie, jest jedynie odrodzeniem w nowej formie czarnoksięstwa i kultu demonów, które Bóg dawno już potępił. Zostało to przepowiedziane w Piśmie Świętym: „W późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich”12. Paweł wskazuje na szczególne działanie szatana w spirytyzmie jako zjawisko, które będzie miało miejsce bezpośrednio przed powtórnym przyjściem Chrystusa. Oświadcza, że przyjście to poprzedzi działanie „szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów”13. Natomiast Piotr, opisując niebezpieczeństwa, na które będzie wystawiony Kościół w ostatnich dniach, mówi, że jak fałszywi prorocy doprowadzali Izraelitów do grzechu, tak też czynić będą fałszywi nauczyciele, „którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana (…). I wielu pójdzie za ich rozwiązłością”14. Apostoł wskazuje tutaj jedną z wyraźnych cech nauczycieli spirytyzmu. Odmawiają oni uznania Chrystusa jako Syna Bożego. Apostoł Jan mówi o nich: „Któż jest kłamcą, jeżeli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna”15. Spirytyzm, zapierając się Chrystusa, zapiera się zarówno Ojca, jak i Syna, a Biblia oświadcza, że jest to przejaw ducha antychrysta.

Przepowiednią klęski Saula, przekazaną za pośrednictwem kobiety z En-Dor, szatan chciał usidlić lud izraelski. Miał nadzieję, że nabiorą zaufania do wieszczki i będą przychodzili radzić się jej. Tym samym odwróciliby się od Boga jako swego doradcy i oddali się pod kierownictwo szatana. Omamienie, przez które spirytyzm przyciąga tłumy, polega na jego domniemanej mocy odkrywania przyszłości. Bóg w Piśmie Świętym ujawnił wielkie wydarzenia przyszłości — wszystko, co powinniśmy wiedzieć. Ale celem szatana jest doprowadzenie do tego, by ludzie stracili zaufanie do Boga, oraz sprawienie, by chcieli poznać to, co Bóg w swej mądrości zakrył przed nimi, a gardzili tym, co objawił w swoim świętym Słowie.

Wielu nie może znieść niepewności i nie chce czekać na ratunek od Boga. Ulegając buntowniczym uczuciom, udają się to tu, to tam w poszukiwaniu informacji, które nie zostały objawione. Gdyby tylko zaufali Bogu i czuwali w modlitwie, otrzymaliby pocieszenie od Boga. Zmęczeni i obciążeni znajdą odpoczynek dla swych dusz, gdy tylko przyjdą do Jezusa, ale jeśli zaniedbują środki, które Bóg wyznaczył dla ich pocieszenia, i uciekają się do innych źródeł w nadziei poznania tego, czego Bóg nie objawił, popełniają taki sam błąd jak Saul. W efekcie poznają jedynie zło.

Bóg nie jest zadowolony z takiego postępowania, bo wystawia człowieka na podszepty największego zwodziciela. Szatan kusi ludzi, by radzili się tych, którzy mają ducha wieszczego, a przez objawianie ukrytych rzeczy z przeszłości budzi zaufanie do ich mocy przepowiadania przyszłości. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w ciągu wielu stuleci szatan może przewidzieć skutki na podstawie przyczyn i często przepowiada z jakimś stopniem prawdopodobieństwa niektóre przyszłe wydarzenia w życiu człowieka. W ten sposób zwodzi biedne, błądzące dusze i poddaje je swojej mocy, tak aby spełniały jego wolę.

Ostrzeżenia

Bóg ostrzegł nas: „Jeśli powiedzą wam: Poradźcie się wywoływaczy duchów i wróżbitów, którzy szepcą i mruczą zaklęcia, to czy jednak lud nie powinien radzić się swego Boga? Czy o żyjących pytać się trzeba zmarłych? — Ku Prawu i ku świadectwu! — Jeśli zaś nie będą mówili zgodnie z tym słowem, to nie będzie dla nich jutrzenki”16.

Czy ci, którzy mają świętego Boga, którego mądrość i moc są nieskończone, mają udawać się do czarowników, których wiedza wywodzi się z ich zażyłości z przeciwnikiem naszego Pana? Sam Bóg jest światłem swego ludu. Zaprasza ich, by przez wiarę skierowali oczy na chwałę zakrytą przed ludzkim wzrokiem. Słońce Sprawiedliwości wysyła swoje promienie do ich serc. Otrzymują światło od tronu w niebie i nie muszą odwracać się od tego źródła światła ku posłańcom szatana.

Poselstwo demona skierowane do Saula, chociaż zawierało potępienie grzechu i zapowiedź kary, nie miało jednak na celu przywieść go do poprawy, ale wpędzić w rozpacz i ruinę. Często jednak najlepiej służy celom kusiciela doprowadzanie ludzi do zguby za pomocą pochlebstwa. W czasach starożytnych nauki wypowiadane przez demoniczne bóstwa sprzyjały najdzikszej rozwiązłości. Boże przykazania potępiające grzech i zalecające sprawiedliwość były usuwane na bok, prawda była traktowana z lekceważeniem, a nieczystość nie tylko dozwolona, ale nawet gorąco zalecana. Spirytyzm głosi, że nie ma śmierci, nie ma grzechu, nie ma sądu ani kary, że „ludzie są nieupadłymi półbogami”, żądza jest największym prawem, a człowiek odpowiada tylko przed sobą. Bariery, które postawił Bóg, aby bronić prawdy, czystości i czci, są obalane, a wielu przez to rozzuchwala się i brnie w grzech. Czy takie nauki nie przypominają kultu demonów?

Pan pokazał Izraelowi na przykładzie ohydnych czynów Kananejczyków, jakie są skutki łączenia się ze złymi duchami. Byli oni pozbawieni naturalnych uczuć, bałwochwalcami, cudzołożnikami, zbrodniarzami. Wtedy, tak samo jak i teraz, szatan zabiegał o to, by stworzyć korzystne warunki do buntu, aby lud izraelski stał się tak odrażający dla Boga jak Kananejczycy. Wróg dusz jest zawsze w pogotowiu, by otworzyć w nas kanały niepowstrzymanego przepływu zła; pragnie, byśmy byli zgubieni i potępieni przez Boga.

Gdy ziemia kananejska stała się miejscem zamieszkania Izraelitów i prawo Boże stało się prawem tego kraju, szatan ukartował zgubę dzieci Bożych. Za pomocą złych duchów wprowadził kult obcych bogów, a za ten grzech naród wybrany został w końcu wygnany z Ziemi Obiecanej i rozproszony. To samo szatan usiłuje powtórzyć w naszych czasach. Bóg wyprowadza swój lud z obrzydliwości świata, aby mógł zachowywać prawo Boże i z tego powodu wściekłość szatana nie ma granic. „Zstąpił do was diabeł pałający wielkim gniewem, bo wie, iż czasu ma niewiele”17. Prawdziwa Ziemia Obiecana [Królestwo Boże] jest tuż przed nami, a szatan jest zdecydowany zniszczyć lud Boży i pozbawić go tego dziedzictwa. Napomnienie: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie”18 nigdy nie było bardziej potrzebne niż teraz.

Słowa Pana wypowiedziane do Izraelitów są skierowane także do ludu Bożego w naszych czasach: „Nie będziecie się zwracać do wywoływaczy duchów ani do wróżbitów. Nie wypytujcie ich, bo staniecie się przez nich nieczystymi”19.

Ellen G. White

1 Zob. 1 Sm 28,6. 2 1 Krn 10,13-14. 3 Iz 8,19. 4 Lb 25,1-3.
5 Ps 106,28. 6 Rdz 3,4-5. 7 Koh 9,5-6. 8 Ps 146,4. 9 Kpł 20,6. 10 1 Kor 10,20. 11 Ps 106,37-38. 12 1 Tm 4,1. 13 2 Tes 2,9. 14 2 P 2,1-2. 15 1 J 2,22-23. 16 Iz 8,19-20 Biblia ekumeniczna.
17 Ap 12,10.12. 18 Mk 14,38. 19 Kpł 19,31.

[Skrót i opracowanie rozdziału z książki autorki pt. Wybrańcy Boga, Wydawnictwo „Znaki Czasu”, Warszawa 2017].